Ciemieniucha – jak sobie z nią radzić?
Można powiedzieć, że na szczęście ciemieniucha jest jedynie defektem estetycznym. I rzeczywiście, w większości przypadków, po kilkunastu dniach ustępuje. A jednak trzeba uważać. Jeśli odpowiednie kroki nie zostaną podjęte, mogą pojawić się problemy. Skóra, na której znajdują się łuski, a tym właśnie jest ta choroba, nie może przecież oddychać.
Jeśli nie liczyć różnych męczących zabiegów, które wykonują rodzice, dziecko raczej ciemieniuchy nie czuje. Mimo wszystko dobrze jest wiedzieć, czym ta choroba jest i jak się ją leczy.
Ciemieniuchy nie można także lekceważyć z innego powodu. Australijscy naukowcy sprawdzili, że w 15 proc. przypadków na skórze starszych już dzieci pojawiały się różnego rodzaju wypryski. Czasami ciemieniucha może być pierwszym objawem atopowej skóry lub alergii. Takie schorzenia to już poważny problem – zarówno dla rodziców jak i dla dziecka.
Kiedy więc ciemieniucha nie ustępuje, warto wybrać się do lekarza pediatry. Zwłaszcza wtedy, gdy zmiany skórne pojawiają się także pod pachami, na szyi czy za uszami.
Sposoby na ciemieniuchę
A co robić, gdy wszystko przebiega w sposób standardowy, a więc łuski pojawiają się jedynie na głowie? W takiej sytuacji należy oczywiście podjąć sprawdzone środki zaradcze. Jakie?
Prostych zabiegów, które pomagają uporać się z chorobą jest kilka. W najpopularniejszym można nawilżać skórę na głowie oliwką (uwaga: nie z oliwek). Dobrze robić to na pół godziny przed kąpielą. Kiedy głowa zostanie umyta, będzie można wyczesać resztki łusek.
Kiedy okaże się, że ciemieniucha nie chce ustąpić, należy sięgnąć po nieco mocniejsze metody. W aptekach internetowych kupić można specjalne kremy na ciemieniuchę, które pomagają w walce. W ich składzie znaleźć można wyciągi z roślin (brzozy, kwiatu lipy i podobnych) a także substancje natłuszczające. Ich działanie sprowadza się do ograniczenia wydzielania łoju na głowie i przyspieszeniu odpadania łusek.
Na rynku dostępne są także szampony, które mają stosunkowo silne działanie.
To nie boli
Chociaż walczyć z ciemieniuchą należy, nie można przesadzać. W żadnym wypadku nie należy na przykład odrywać łusek z głowy dziecka. Skóra jest tam delikatna, a takie działanie w niczym nie pomoże.
Warto także pamiętać o tym, że ciemieniucha, chociaż mało przyjemna dla oka, z punktu widzenia czy też czucia dziecka jest całkowicie obojętna. Zmiany na skórze nie swędzą ani nie bolą. Można powiedzieć, że to jedynie defekt estetyczny, który może rodziców niepokoić, ale nic ponad to.
Rzecz najzupełniej normalna
Skąd jednak bierze się ta popularna wśród niemowląt choroba? Przyczyny nie są do końca poznane. Prawdopodobnie powodem powstawania ciemieniuchy jest nadmierna produkcja łoju przez znajdujące się w skórze głowy gruczoły.
Ten efekt wywoływany jest przez hormony matki, które znajdują się w organizmie noworodka jeszcze przez jakiś czas po porodzie. Pojawienie się ciemieniuchy nie jest więc spowodowane niedbalstwem czy brakiem higieny. To coś najzupełniej naturalnego, czego nie trzeba się ani bać ani wstydzić.
Ilustracja: „Baby With Cradle Cap”. Licencja: CC BY-SA 3.0 na podstawie Wikimedia Commons: http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Baby_With_Cradle_Cap.jpg#/media/File:Baby_With_Cradle_Cap.jpg
Przygotowanie artykułu wspiera Cefarm24.pl – apteka internetowa, która zdrowo Cię zaskoczy!