Izraelski fotograf Eilon Paz w 2008 roku wyjechał spróbować swojego szczęścia do Nowego Jorku. Jak wspomina „To nie był najlepszy moment na szukanie szczęścia. Był początek recesji i nie mogłem znaleźć pracy, więc większość czasu spędzałem w sklepach z płytami wydając na nie pieniądze i nic ponadto”. – Paz jest kolekcjonerem płyt winylowych.
Właśnie dzięki temu, Eilon Paz wpadł na pomysł stworzenia projektu fotograficznego, traktującego o ludziach, którzy kolekcjonują płyty winylowe. Po poznaniu DJ Frank Gossner’a, kolekcjonera afrykańskich płyt, poznał także innych hobbystów w całym Nowym Jorku. Na początku Eilon robił zdjęcia i pisał o swoich bohaterach na autorskim blogu  Dust and Grooves. Z czasem jednak projekt rozrósł się i fotograf dokumentował winylowe kolekcje i ich właścicieli na całym świecie. Stało się to przyczynkiem do opublikowania 436 stronicowej książki zatytułowanej „Dust & Grooves: Adventures in Record Collecting”, w której znalazły się portrety 130 kolekcjonerów płyt winowych. Autorem przedmowy do książki jest znany raper RZA z Wu-Tang Clan.
Paz pracuje zawsze sam. Na spotkania z kolekcjonerami przychodzi tylko z aparatem i zdjęcia wykonuje bez dodatkowego oświetlenia. Podróżując po świecie poznał wielu kolekcjonerów m.in. takich, których kolekcje wyróżniają się na tle innych. Można tu wspomnieć o Rutherford Chang’u, który kolekcjonuje kopie Białego Albumu Beatlesów i ma ich 693! Warto także powiedzieć o Dante Candelora, który zbiera tylko płyty ze ścieżką dźwiękową z Ulicy Sezamkowej.
„Dust & Grooves” doczekała się już drugiej edycji i można ją nabyć w kilku wariantach. Ceny kształtują się w przedziale od 68 do 170 dolarów.

Źródło: dustandgrooves.com