27 grudnia w Wolsztyńskim Domu Kultury wystąpił zespół We Call It a Sound, którego członkowie, założyciele pochodzą z pobliskiego Kębłowa. Koncerty WCIAS w Wolsztynie w okresie świątecznym stają się powoli małą tradycją. Sobotni „gig” był częścią mini trasy koncertowej, w ramach, której We Call It a Sound i Lemodien koncertowali także w Warszawie, Poznaniu i Kaliszu. W Domu Kultury w Wolsztynie można było usłyszeć głownie utwory z ostatniego albumu zatytułowanego „Trójpole”, a także kilka utworów z wcześniejszych dokonań wolsztyńskich muzyków.


Tym razem We Call It a Sound zaprezentowali się w nowym składzie, ponieważ do braci Majerowskich dołączył niedawno, nowy basista, Filip Figiel.
Filip Figiel pojawił się na scenie także ze swoim solowym projektem Lemodien, o którym mówi tak:
„Staram się tworzyć muzykę, która będzie jak najbardziej szczera w wyrazie. W swoim brzmieniu łączę motywy elektroniczne z gitarowymi i wokalem.
Inspiruję się wspomnieniami i melodiami, które często same mnie nawiedzają, zostawiając swój ślad w utworach. Tworzenie muzyki to dla mnie sposób na opowiedzenie osobistych, wewnętrznych historii. Współtworzę i jestem silnie związany z muzycznym kolektywem Soul Asylum Records.”