ZUS musi wydać kolejne miliony na modernizację systemu
Kiedy już wszystkim emerytom wydawało się, że wreszcie, dzięki obiecanym 35 złotym, od marca przyszłego roku będą mogli zapomnieć o wszelkich bolączkach i problemach finansowych, nagle okazało się, że owa wypłata stanęła pod znakiem zapytania. Dlaczego? Wszystko przez program informatyczny ZUSu, który niestety nie potrafi naliczyć obiecanej podwyżki. Na szczęście tak szybko jak pojawił się problem, pojawiło się również jego rozwiązanie! Uff. Dzięki Bogu! Okazało się, że ZUS musi wydać na dostosowanie swojego systemu około 6 milionów złotych i wtedy problem zostanie rozwiązany.
6 milionów to wcale nie tak dużo. System informatyczny ZUSu do tej pory kosztował ponad 3 miliardy złotych, plus coroczne 800 milionów za jego obsługę, więc te 6 milionów za mały upgrade to wcale nie jest tak źle. Prawda? Zresztą – nie ma się co martwić i marudzić – przetarg jest już ogłoszony, do marca zostało troszkę ponad trzy miesiące, jak wezmą się za to specjaliści z firmy, która przygotowała system na ostatnie wybory, to wszystko pójdzie jak po maśle.
Nieważne!
Grunt, że 35 złoty dla każdego emeryta będzie! Od marca. Tylko w 2015 roku.
Wysokość emerytur jest corocznie waloryzowana, oczywiście w oparciu o specjalną ustawę, którą nasi mocodawcy stworzyli aby dbać o dobro seniorów. I tak, w 2014 wskaźnik waloryzacji wyniósł 1,6 % i Rząd nie widział problemu w jego wysokości, natomiast w 2015 wskaźnik wzrośnie o 1,08 %. Co jest grane ? Przez trzy lata nikt się tym nie interesował a tu nagle trzeba podnieść emerytury?
Pomyślmy. Czy może to mieć związek z tym, że w 2015 odbędą się wybory parlamentarne? Zmiany wejdą w życie od marca i będą obowiązywać do końca grudnia przyszłego roku. Nie! To nie może być kiełbasa wyborcza! A nawet jeśli, to i tak przez te kilka miesięcy, emeryci się tak obłowią, że im do końca życia wystarczy. A jak nie, to się akcyzę lub składkę na ZUS o koleją stówę podniesie i problem z głowy.
Na podstawie zus.pox.pl