Potrzebujemy do tego mąki pszennej, przegotowanej gorącej wody można też dodać olej.
Przepis znany jest pewnie każdej Pani domu , nic nowego w kwestii ciasta nie podam. Do miski sypiemy mąkę (zależy ile potrzebujemy ciasta, zawsze możemy przecież dorobić, a jak zostanie polecam usmażyć na suchej patelni rozwałkowane ciasto – przypomina mi to smak z dzieciństwa, kiedy smażyło się je na piecu kaflowym – mój syn uwielbia).
A więc mamy mąkę w misce, dodajemy łyżkę oleju i stopniowo dodajmy przegotowanej wody ( nie za dużo), mieszamy, ugniatamy, tak aby ciasto było sprężyste. Zawsze możemy dosypać mąki, bądź dolać wody. Gdy już wyrobimy ciasto, odłóżmy je na bok i przykryjmy miską, niech chwilę „odpocznie”. To czy nasze ciasto będzie miękkie zależy od mąki jakiej użyjemy.
Rozwałkowujemy je na cienki płaty i szklanką wycinamy kółka, nakładamy farsz łyżeczką i sklejamy, odkładamy na bok, na posypany mąką blat. Przykrywamy ściereczką, aby nie wyschły. Wrzucamy do gotującej się osolonej wody, chwilę gotujemy, tak aby się nie rozpadły.

Farsz do pierogów świątecznych: kiszona kapusta – 1 kg, suszone grzyby – 3 garście, cebula, masło, sól i pieprz do smaku.
Przez noc moczymy grzyby w wodzie( można je delikatnie raz przepłukać) . Gotujemy je w tej samej wodzie tak 5- 10 minut , następnie wystudzone i odciśnięty z wody mielimy przez maszynkę. Wywar z grzybów posłuży nam do gotowania kapusty kiszonej .
Gotujemy kapustę, aż będzie miękka, jeżeli jest mocno kwaśna, to powinniśmy przepłukać wcześniej letnią wodą. Znam amatorów bardzo kwaśnej kapusty, ale to rzecz smaku.
Po ugotowaniu drobno kroimy kapustę, możemy też ją przecisnąć przez maszynkę razem z grzybami.
Cebulę siekamy i dusimy na maśle aż będzie miękka – nie rumienimy.
Mieszamy zmielone grzyby, ugotowaną i pokrojoną kapustę, miękką cebulkę trochę masła i doprawiamy do smaku solą i pieprzem.